Rozdział 516 Tożsamość rozpoznana, wyrównywanie szans
Nie było to zaskoczeniem. Gdyby Susan była tak ustabilizowana, nie weszłaby do łóżka Roberta i nie urodziła Zoe.
Maggie pobiegła do domu, gdy Zoe była przesłuchiwana przez Jeffa i Lacey na rodzinnym spotkaniu.
Zoe płakała cicho, cały czas potrząsając głową: „Nie wiem, gdzie jest moja matka. Nie widziałam jej ani nie miałam z nią kontaktu od ponad sześciu miesięcy. Tata może zeznawać w mojej sprawie”.