Rozdział 458 Złodziej
Olivia długo czekała na zewnątrz. Zastanawiała się, czy wejść i wyciągnąć Joyce. Wtedy zobaczyła, jak Joyce wychodzi ze środka szczęśliwa z kupką luksusowych ubrań w ręku.
Olivia zmarszczyła brwi. „Jak zapłaciłeś?”
Joyce spojrzała na nią i prychnęła chłodno: „Mam swój sposób. Nie płacisz za mnie. To już nie twoja sprawa”.