Rozdział 434 Podsłuchanie niewiarygodnego cudzołóstwa
Vincent nie tracił czasu i wstał. Wyszedł prosto z lokalu, żeby przynieść Olivii podpaski higieniczne.
Zack nie zrozumiał „hasła”, które zostało między nimi powiedziane, przymknął oczy z irytacji i lekko wydął usta.
Ten mały wyraz twarzy był tak uroczy, że Olivii tak się spodobał, że dotknęła jego twarzy.