Rozdział 290 Nie wolno ci już przyjść. Nie chcę cię widzieć.
„O wiele lepiej” – odpowiedziała Olivia posłusznie. Następnie spojrzała na niego poważnie i zapytała: „Czy ty się tym zająłeś, kiedy Davis miał wypadek?”
„Nie”. Vincent zaprzeczył ustnie. Pod badawczym spojrzeniem Olivii usiadł na kanapie niedaleko i z gracją skrzyżował nogi. Powiedział lekko: „Nie mam z nim nic wspólnego, ale słyszałem trochę plotek na ten temat. Wygląda na to, że został tak pobity, ponieważ był kobieciarzem i związał się z kobietą, która była szefem złowrogiego gangu”.
Vincent opisał to bardzo obrazowo i w ten sposób zszargał reputację Davisa.