Rozdział 1415 Wszyscy się ciebie boją
Wynter lubiła rozmawiać z kimś bystrym. Jej ciemne oczy błyszczały, gdy mówiła: „Mam ofertę pakietową. Miejska wioska to tylko bonus, bo najpierw musieli mi dać coś słodkiego. W końcu to pułapka zastawiona przez Wrayów”.
Dalton zaśmiał się, słuchając Wynter. „Wygląda na to, że rodzina Wrayów bardzo ufa przepowiedniom reinkarnacji. Zakłada, że jest stuprocentowo trafna”.
„Cóż, jej prognozy giełdowe okazały się całkiem trafne” – Wynter wzięła kolejny łyk wody. „Ogólny kierunek też nie uległ większym zmianom. Czy nie odbywa się teraz jakieś spotkanie? Słyszałem, że omawiają rozwój”.