Rozdział 1294 Prawdziwy właściciel hotelu Serenity
Młoda kobieta w obcisłej sukience, trzymająca wachlarz, była zaskoczona nagłym zachowaniem mężczyzny. Uniosła brew i zapytała: „Co się stało, szefie? Czy twój przeciwnik znów cię zabił, czy też odebrano ci buffa?”
Przez lata pracy z Gail Gilmore nigdy nie widziała go tak zdenerwowanego. Zawsze był niezainteresowany wszystkim i nawet nie mrugnął okiem, gdy Izba Handlowa ogłosiła spotkanie w Serenity Hotel.
Dla Gail gra, w którą grał, była o wiele bardziej ekscytująca niż oglądanie grupy ludzi rywalizujących ze sobą. Nikt nie spodziewałby się, że właściciel Serenity Hotel ma tak kapryśną stronę.