Rozdział 378
* Punkt widzenia Archiego *
Coś wyrywa mnie ze snu i chwilę zajmuje mi zorientowanie się, co to jest. Cichy jęk, tak cichy, że ledwo go słyszę.
Od czasu mojego pobytu w świecie ludzi, miałem lekki sen. Spanie pod ziemią z łotrzykami zmieniło mnie, postawiło mnie bardziej na krawędzi, szczególnie w ciemności. Sprawiło, że byłem wyczulony na każdy dźwięk i każdą zmianę w ciemności.