Rozdział 965
Wyjdź żywy
Przeszukiwanie trwało cały poranek. Ponury Cayden, który wrócił ze swoimi podwładnymi po południu, powiedział: „Nic nie znaleźliśmy, panie Farwell”.
Trzeba przyznać, że Cory był doskonałym prywatnym detektywem. Cayden nie mógł powstrzymać się od zastanawiania się, jak udało mu się utrzymać kontakt ze swoimi pracodawcami.