Rozdział 906
Coś jest nie tak
Po potwierdzeniu, że pożar został ugaszony i otrzymaniu zgody od strażaków, Roxanne w końcu mogła zbliżyć się do instytutu badawczego, który strawił pożar.
Jej serce zapadło się w chwili, gdy udało jej się przyjrzeć bliżej. Martwiła się chorobliwie przez cały poranek, przytłoczona obawą, że lecznicze zioła, które dopiero co przyniosła poprzedniego dnia, zniknęły.