Rozdział 699
Twoja firma to więcej niż wystarczająco
Jack przeprosił, aby odebrać telefon w środku posiłku. Wrócił z przepraszającym spojrzeniem. „Przepraszam, mój dziadek wezwał mnie z powrotem, ale nie wyjaśnił dlaczego”.
Roxanne uśmiechnęła się z szacunkiem. „Powinieneś się pospieszyć i wrócić, bo stary pan Damaris cię szuka. Pójdę do domu sam”. Ponownie przeprosił, zanim wstał, by odejść.