Rozdział 602
Wróciwszy do biura, odpowiedź Roxanne wywołała gniew Luciana.
Niemniej jednak szybko stłumił to, gdy przypomniał sobie, jaki był jego cel. Zamiast tego jego ton brzmiał nieco chłodniej. „Oczywiście, że wiem, co to znaczy. Zakładam również, że pani, pani Jarvis, również zrozumiałaby moje intencje”.
Roxanne, która już czuła się zmęczona, lekko zmarszczyła brwi i wyczuła, że Lucian zachowuje się dziś dziwnie.