Rozdział 473
Daniel czekał dość długo, ale Roxanne nie złagodziła swojego stanowiska. Nie pozostawiło mu to wyboru. Zawstydzony, jego twarz poczerwieniała. „Zachowałem się źle tylko dlatego, że byłem zbyt zmartwiony i chciałem jak najszybciej zająć się dzieckiem. Moje serce było we właściwym miejscu”.
Wszyscy jednogłośnie zmarszczyli brwi, gdy to usłyszeli.
Uśmiech Roxanne powoli zniknął, a jej niezadowolenie wzrosło.