Rozdział 400
Roxanne zrobiła wszystko, żeby się uspokoić. Spokojnie spojrzała Lucianowi w oczy i delikatnie powiedziała: „Z twoim zachowaniem w ten sposób, Lucianie, będę cię uważać za jeszcze bardziej obcego”.
O ile pamiętała, zawsze był spokojny i niewzruszony. Właściwie był raczej apatyczny.
Przynajmniej tak wyglądał jego charakter sześć lat temu.