Rozdział 1304
Minął nieokreślony czas i Cory w końcu odzyskał zmysły. „Panie Farwell, myliłem się! Nigdy więcej nie odważę się tego zrobić. Aubree mnie zmusiła!” Błagał o litość w panice i mówił, nie zastanawiając się nad wyborem słów. „Nie chcę pieniędzy. Proszę, puść mnie. Ucieknę!”
Wstał z krzesła i chciał jak najszybciej opuścić biuro, ponieważ miejsce to wydawało mu się piekłem z powodu ponurej aury, którą emanował Lucian.
Cory nie chciał tam zostawać ani chwili dłużej.