Rozdział 121
Co poszło nie tak
Roxanne poszła w tamtą stronę i zobaczyła Estellę, skuloną w kącie, z kolanami podciągniętymi pod brodę, a jej oczy były puste, jak u pozbawionej duszy lalki.
Przypomniawszy sobie, jak Estella witała ją słodkim, promiennym uśmiechem, Roxanne poczuła ból w sercu, który ją dusił.