Rozdział 1103
Co za uciążliwość
Oczywiście Lucian nie mógł usłyszeć jej głosu, a Aubree powiedziała to tylko raz. Po tym, jak przemówiła, poszła po ręcznik, zwilżyła go, a następnie użyła go do wytarcia mu twarzy.
Choć starała się być tak ostrożna, jak tylko mogła, nie była zbyt delikatna w swoich posługach, bo nigdy wcześniej czegoś takiego nie robiła.