Rozdział 1041
Poniewczasie
„ Mamo…” Dzieci z niepokojem oparły się o kolano Roxanne i powiedziały: „Wszystko w porządku, mamusiu! Nie martw się o nas”. Wyraz twarzy Roxanne pociemniał, gdy badała rany na ich ramionach.
„ Wiem, że wszyscy tęsknicie za Essie i nie obwiniam was. Ale spójrzcie na wasze obrażenia! Dlaczego mnie okłamaliście?” Widziała, że obrażenia nie były wynikiem zwykłego upadku. Ponadto mało prawdopodobne było, aby oboje dzieci upadło w tym samym czasie.