Rozdział 767
"Masz rację."
Emma się uśmiechnęła i kontynuowała, po stabilnym odłożeniu wazonu. „Co masz ochotę zjeść dziś wieczorem? Ugotuję ci to, kiedy wrócimy”.
„Wszystko się nada”. James odwrócił się i spojrzał na Emmę. Światło w samochodzie sprawiło, że jego spojrzenie wydało się wyjątkowo łagodne. „Będę się cieszył jedzeniem, dopóki to ty będziesz je gotować”.