Rozdział 482
Ricky był bez słowa, patrzył na syna ze zmarszczonymi brwiami.
Gdyby powiedział to ktoś inny, odebrałby to jako komplement.
Jednak wiedział dokładnie, co James miał na myśli.
Ricky był bez słowa, patrzył na syna ze zmarszczonymi brwiami.
Gdyby powiedział to ktoś inny, odebrałby to jako komplement.
Jednak wiedział dokładnie, co James miał na myśli.