Rozdział 499 Jak długo będą mogli go chronić?
Max Cooper miał trudności z odpowiedzią na to pytanie. Obserwował, jak Ye Nanfang traktował Ye Rui wcześniej, a teraz, biorąc pod uwagę obecną surowość Ye Nanfanga, było wysoce prawdopodobne, że ukarałby Ye Rui, gdyby wrócił. W końcu Ye Rui dorastał pod czujnym okiem Ye Nanfanga. Rozmyślając o niedawnym bólu, jakiego doświadczył Ye Rui, Max Cooper wyszeptał: „Najpierw przyprowadźmy Ye Rui do naszej willi, a my ustalimy, co zrobić, gdy znajdziemy Zi'ana”.
„Uważaj” – ostrzegła Caitlin Clarke. Chciała wejść i uratować swojego syna z Maxem Cooperem, ale nie mogli zostawić Ye Rui. Co więcej, musieli uważać na ciekawskie oczy i uszy rodziny Cooper. Nie mogli być pewni, czy ludzie Ye Nanfanga czają się w pobliżu. Jeśli twierdzenia Ye Rui były prawdziwe i miały związek z Klubem i Ye Nanfangiem, to Ye Rui nie był bezpieczny w swoim obecnym miejscu.
Podczas gdy Caitlin Clarke martwiła się o Shen Ziana, zrozumiała, że musi zająć się Ye Rui. Max Cooper i Caitlin Clarke spędzili razem wystarczająco dużo czasu, aby zrozumieć swoje intencje bez konieczności mówienia o nich. Widząc, że Caitlin Clarke zrozumiała jego plan, Max Cooper wyszeptał: „Dbaj o siebie”.