Rozdział 464 Dlaczego to zawsze ja?
Song Botao kipiał gniewem i przeklinał, ale dla Song Wenqi nie było to niczym niezwykłym.
„Nie uwierzysz, on sprawia kłopoty we własnym mieszkaniu, a teraz wrócił, żeby namieszać w mojej kuchni. Robi to celowo!”
Song Botao był tak wściekły, że prawie zemdlał.