Rozdział 391 Do kasyna
To uspokoiło matkę. „Więc do dzieła. Jeśli twój syn wróci i to usłyszy, będziesz miał wiele do wyjaśnienia”.
"Słyszałem to."
Jordan wtrącił się, szokując starą panią Cooper i Maxa. „O mój chłopcze, nie wtrącaj się w to. To sprawa dorosłych, więc trzymaj się od tego z daleka”. Stara pani Cooper szybko wstała i przytuliła Jordana. Zawsze była bezradna wobec swojego genialnego wnuka, bo za każdym razem, gdy coś takiego się wydarzyło, nie mogła tego przed nim ukryć.