Rozdział 238 Wypuść kota z worka
„Co? Jesteś zaskoczona? Myślałaś, że nikt nie dowie się o twoim parszywym sekrecie?” Ivy prychnęła, rzucając Caitlin pogardliwe spojrzenie, zanim szybko weszła do domu. Celowo uderzyła ramieniem o ramię Caitlin, gdy przechodziła obok.
„Ups, przepraszam. Nie widziałem cię tam. Nie poszedłbyś zgłosić tak małej sprawy mojej matce, prawda?”
Po tych słowach Ivy pewnym krokiem weszła do willi.