Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 101
  2. Rozdział 102
  3. Rozdział 103
  4. Rozdział 104
  5. Rozdział 105
  6. Rozdział 106
  7. Rozdział 107
  8. Rozdział 108
  9. Rozdział 109
  10. Rozdział 110
  11. Rozdział 111
  12. Rozdział 112
  13. Rozdział 113
  14. Rozdział 114
  15. Rozdział 115
  16. Rozdział 116
  17. Rozdział 117
  18. Rozdział 118
  19. Rozdział 119
  20. Rozdział 120
  21. Rozdział 121
  22. Rozdział 122
  23. Rozdział 123
  24. Rozdział 124
  25. Rozdział 125
  26. Rozdział 126
  27. Rozdział 127
  28. Rozdział 128
  29. Rozdział 129
  30. Rozdział 130
  31. Rozdział 131
  32. Rozdział 132
  33. Rozdział 133
  34. Rozdział 134
  35. Rozdział 135
  36. Rozdział 136
  37. Rozdział 137
  38. Rozdział 138
  39. Rozdział 139
  40. Rozdział 140
  41. Rozdział 141
  42. Rozdział 142
  43. Rozdział 143
  44. Rozdział 144
  45. Rozdział 145
  46. Rozdział 146
  47. Rozdział 147
  48. Rozdział 148
  49. Rozdział 149
  50. Rozdział 150

Rozdział 590

Sebastian był pochłonięty jednym zadaniem wielokrotnego dotykania chusteczką nosa Sabriny, aby wytrzeć pot w najdelikatniejszy możliwy sposób, niemal jakby małe krople potu były żywymi stworzeniami, a Sebastian martwił się, że może je wystraszyć. Czułość w jego ruchu połączona z bezgranicznym uwielbieniem dla Sabriny były najsolidniejszym dowodem na to, jak bardzo była dla niego cenna.

Wszyscy w biurze z otwartymi ustami patrzyli na ten widok, podczas gdy Sabrina pozostała opanowana. Nadal nie mogła się do tego przyzwyczaić, ale odkąd Sebastian wrócił z Kidon City, był wyjątkowo uważny na Sabrinę przez ostatnie dwa dni. Podejrzewała, że było to motywowane poczuciem winy, ale posunął się nawet do tego, że wziął dla niej kąpiel i upewnił się, że umył nawet najbardziej intymną część jej ciała z całkowitą czułością. Po kąpieli poświęcał czas na wysuszenie jej włosów, zanim zaniósł ją do łóżka, aby mogła spać w swoich ramionach. Już tak bardzo przyzwyczaiła się do rutyny, że znalazła sposób, by zachować spokój, stając twarzą w twarz z niesławnym „diabłem”, jak twierdzili inni, mimo że nadal trudno jej było zrozumieć mężczyznę lub przezwyciężyć instynktowny strach przed nim. Zdolność adaptacji człowieka była naprawdę nieograniczona.

Obecna sytuacja była tego doskonałym przykładem. Opanowanie Sabriny pozostało niezachwiane, pomimo faktu, że ludzie wokół nich byli na skraju załamania się ze strachu. Niektórzy nie odważyli się nawet oddychać, a chociaż wyraz twarzy Sebastiana był stosunkowo łagodniejszy niż zwykle, wielu czuło potrzebę rozpłakania się w jego obecności.

تم النسخ بنجاح!