Rozdział 504
Linda patrzyła tępo na obcego mężczyznę w formalnym garniturze, siedzącego swobodnie w gabinecie dyrektora. „Danielu, ty... dlaczego tu jesteś?”
Mężczyzna o imieniu Daniel wydawał się szczęśliwy widząc Lindę. „Panno Linda, spotykamy się ponownie. Przypadkiem byłem dziś w South City w interesach, więc przyszedłem cię odwiedzić”.
Kiedy Linda to usłyszała, na jej twarzy pojawił się szeroki uśmiech.