Rozdział 429
Jego dziadek po drugiej stronie linii natychmiast powiedział z wściekłym chrząknięciem: „Hmph! Nie wspominaj o tej kobiecie! Kiedy już o niej wspomniano, nienawidzę tego, że nie mogłem jej zabić kijem!”
„ Dziadku, co ta kobieta znowu zrobiła?” Nigel zgodził się ze słowami Henry’ego i zapytał.
„Jej? Lampart nie zmieniłby swoich cętek. Minęło sześć lat, a ona wciąż była tą samą kobietą, która oszukiwała wszędzie i chciała czerpać nielegalne zyski z wyższych sfer. Wczoraj oszukała i zabrała nam rodzinną pamiątkę Fordów, parę chryzmatytów”.