Rozdział 286
Sabrina była tak zszokowana, że chciała natychmiast cofnąć swoją dupę.
Zaledwie godzinę temu, ten tyran kompletnie upił aktorkę-bota bez krztyny litości. A teraz jedli razem i jakimś sposobem w tym samym czasie zwrócili uwagę na ten sam kawałek mięsa, a ona nawet wbiła swój widelec w jego. Jak mogła nie czuć się niespokojna i niezręczna? Im bardziej się niepokoiła, tym bardziej nie wiedziała, co zrobić z widelcem. Spróbowała go przesunąć, a on zrobił to samo.
Sabrina szybko odsunęła ją. Sebastian zrobił to samo. Patrząc na jego zimny wyraz twarzy, Sabrina wiedziała, że jeśli nie skończy wszystkiego na stole tego dnia, nie pozwoli jej odejść. Myśląc o tym, Sabrina sięgnęła po kolejny kawałek mięsa.