Rozdział 252
Niezliczeni członkowie wyższej kadry kierowniczej szukali Sebastiana przez resztę dnia, aby omówić kontrakty lub projekty, nad którymi pracowali. Jednak wszyscy przypomnieli sobie o małym dziecku, które dyrektor przyprowadził do biura wcześniej dziś, gdy zobaczyli znak za drzwiami.
Wszyscy oni byli inteligentnymi ludźmi, którzy instynktownie wiedzieli, że matka nie powinna być daleko z tyłu, jeśli dziecko jest w pobliżu.
Sabrina w końcu odzyskała przytomność, gdy przeniesiono ją, by usiadła przy oknach wewnętrznej sypialni. Znajdowali się na 66. piętrze budynku i bez niczego blokującego okna mogła widzieć wszystko z daleka, podobnie jak inni, gdyby zdecydowali się zajrzeć do środka.