Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 1450
  2. Rozdział 1451
  3. Rozdział 1452
  4. Rozdział 1453
  5. Rozdział 1454
  6. Rozdział 1455
  7. Rozdział 1456
  8. Rozdział 1457
  9. Rozdział 1458
  10. Rozdział 1459
  11. Rozdział 1460
  12. Rozdział 1461
  13. Rozdział 1462
  14. Rozdział 1463
  15. Rozdział 1464
  16. Rozdział 1465
  17. Rozdział 1466
  18. Rozdział 1467
  19. Rozdział 1468
  20. Rozdział 1469
  21. Rozdział 1470

Rozdział 202

Głos Sabriny był tak niski, że ledwie szept, którego nikt obok niej nie mógł usłyszeć, a raczej cichy dźwięk wydobywający się z głębi jej gardła. Każdy mięsień jej ciała napiął się niekontrolowanie pod wpływem obecności mężczyzny. Minęło sześć lat, a przerażająca aura wokół niego wydawała się tylko zgęstnieć, odkąd widziała go ostatni raz. Nie mówiąc nawet słowa, potrafił rzucić na kolana najbardziej zdeterminowanych ludzi. Rodzina Sullivanów straciła ostatni ślad swojej poprzedniej arogancji w chwili, gdy wkroczył i natychmiast zaczęli schlebiać mężczyźnie.

„Panie... Panie Ford, co pana tu sprowadziło? Ta... ta kontuzja na moich plecach nie jest taka zła” – pan Sullivan uśmiechnął się skromnie do Sebastiana, jąkając się, jakby zupełnie zabrakło mu słów. Jego żona kiwała głową gorączkowo u jego boku, nie śmiąc wypowiedzieć ani jednego słowa. Ku zaskoczeniu ich syn Leo wydawał się znać Sebastiana i zawołał do niego: „wujku!”

„Mhm” – odpowiedział Sebastian cichym tonem.

تم النسخ بنجاح!