Rozdział 179
„Sabrina jest tą jedyną. Nikt nie mógłby sobie wyobrazić, jaka jest odważna, nie widząc tego na własne oczy. W moim sercu Sabrina zawsze będzie moim światłem. Muszę odciągnąć Sabrinę od wszelkiego cierpienia”.
Nikt nie był w stanie wyobrazić sobie, jak odważna była, dopóki nie zobaczył tego na własne oczy.
I w tym momencie Marcus zobaczył odwagę Sabriny. W swojej potędze pomyślał, że Sebastian wciąż nie jest żonaty, więc wciąż jest uważany za singla. Posiadanie kolejnego prześladowcy, kolejnej osoby, która mogłaby mu się zwierzyć, nie było zbyt przesadne. Marcus chciał spełnić życzenie Sabriny i jednocześnie chciał, żeby Sabrina się poddała.