Rozdział 1575
„Czy byłbyś skłonny to zaakceptować?”
Jane uśmiechnęła się szeroko. „Nie ma czegoś takiego jak wybaczenie lub niewybaczenie. Ponieważ się rozstaliśmy, wszystkie więzi powinny zostać zerwane. Jeśli jesteś demonem, którego nie mogę się pozbyć, naturalnie, mogę tylko pójść z tobą i pozwolić ci robić ze mną, co chcesz. Ale teraz, gdy wspomniałeś, że nigdy nie skrzywdziłeś normalnych ludzi i że mnie szukałeś, to co mogę ci powiedzieć, Alex, to to, że skończyliśmy. Nigdy więcej nie będziemy razem. Jestem zmęczony. Jestem tak zmęczony. W tym roku mam trzydzieści pięć lat, nie dwadzieścia. Nie mogę ponownie przejść przez burzę w moim życiu. Dopóki żyję, aby urodzić moje dziecko, aby dobrze opiekować się moją matką... To sprawiłoby, że poczułbym się najbardziej uziemiony. Nigdy nie należałem do twojego świata. Twoja rodzina, wszyscy wokół ciebie, a co najważniejsze, ty sam, nikt z was nigdy nie uważał mnie za odpowiednią partię. Teraz widzę to wyraźnie; moje życie należy do błota. Jesteś Mistrzem Alexem z Kidon City, jedynym i niepowtarzalnym z całe miasto. Nie jesteśmy dla siebie dobrzy. Wróć, Alex. Wybaczyłam ci. Nie będę już żywić do ciebie urazy, ale nie wrócę z tobą."
Jane odwróciła się, by powoli odejść z rezydencji, mówiąc to. Potykała się. Jej ubranie było w kawałkach, a ze względu na osłabienie musiała ostrożnie podnosić brzuch rękoma, gdy szła.