Rozdział 1309
Widząc, jak ci dwaj mruczą do siebie, pochyleni w różnych kierunkach, Lori nagle prychnęła z pogardą. „Marcus, twoi krewni są tacy zabawni”.
Wtedy Lori znów spojrzała na Ruth i powiedziała, brzmiąc, jakby była panią domu: „Cześć, skoro jesteś kuzynką mojego kuzyna, to znaczy, że jesteś też moją kuzynką. Pozwól, że się przedstawię; nazywam się Lori Gibson. Właśnie wróciłam z zagranicy. Przepraszam, kuzynko, nie przywiozłam ci dziś prezentu”.
Ruth: „..” wyjąkała, niezręcznie drapiąc się po głowie.