Rozdział 1073
„Czy ty w ogóle jesz jak człowiek? Nie! Musisz żyć na ludzkiej krwi! Stary draniu, nie dość, że chcesz nerek mojej córki, to jeszcze próbujesz wrobić ją we wszystkie te zbrodnie. Myślisz, że nie ma na kim polegać ani kogoś, kto by ją bronił, prawda? Cóż, mylisz się! To ja! Będę bronił mojej córki! Ty stary draniu, który ośmielasz się znęcać tylko nad słabymi! Myślisz, że jesteś wszechmogącym człowiekiem, który może po prostu odebrać życie każdemu, jak ci się podoba? Próbowałeś skrzywdzić moją córkę raz po raz, obrażając ją i upokarzając, bo myślałeś, że nie ma nikogo, kto by ją wsparł, prawda? Powiem ci coś, stary draniu, jestem wsparciem mojej córki! Każdy z was spróbuje ją skrzywdzić, a zamorduję każdego ostatniego członka twojej rodziny! Już stałem się bezdomnym, który śpi w kanałach każdego dnia, czego jeszcze mam się bać?”
Jej słowa wstrząsnęły każdą osobą stojącą na miejscu zdarzenia i odebrały im mowę. Niektórzy zaczęli zrzucać winę na starego Mistrza Shawa.
„Ty uparty stary bękarcie , jak ktoś może wyglądać tak przyzwoicie, będąc tak niemoralnym w środku?”