Rozdział 1069
„Zgadzam się! Bez żadnych kosztów i warunków!” odpowiedziała zdecydowanie.
„Szkoda, teraz jest już za późno!” Bezwzględność w słowach starego Mistrza Shawa sprawiła, że Sabrina poczuła się tak, jakby się dusiła. Jego ton stawał się coraz bardziej zimny i bezlitosny, gdy kontynuował: „Dlaczego miałbym zadowolić się jedną z twoich nerek, skoro mogę mieć obie?”
Przełknęła ślinę. „Czy nie ma miejsca na negocjacje?”