Rozdział 101
Mężczyzna zaśmiał się zimno. „Wiedziałaś, że będę czekać?” Sabrina była bez słowa.
Nie miała takich myśli.
Po prostu była zdenerwowana, nie wiedząc, jak sobie z nią poradzi. Nie było sensu uciekać. Kilka dni temu widziała na własne oczy, jak ten człowiek radzi sobie ze swoimi wrogami. Bez względu na to, gdzie by uciekła, wiedziała, że po chwili Sebastian ją znajdzie.