Rozdział 288 Nic tylko kłamcy
W pokoju socjalnym Nathaniel ścisnął grzbiet nosa i zwrócił się w stronę Ernesta. „Skąd wziąłeś te zdjęcia?”
Kiedy był z Cecilią, nie pozwalał nikomu robić sobie z nimi zdjęć.
Ernest nie zawracał sobie głowy ukrywaniem przed nim prawdy. „Materiały z kamer monitorujących”.