Rozdział 1940
Rzadko piła i miała niską tolerancję na alkohol.
Po kilku kieliszkach poczuła, jak ogarnia ją fala. Presja ze strony rodziców dotycząca małżeństwa pojawiła się w jej umyśle, a zaraz potem wspomnienie tej katastrofalnej randki w ciemno z Alekiem. Podchmielona i wzruszona, zaczęła się wyżalać. „Magnus, czy kiedykolwiek czujesz, że życie jest po prostu... wyczerpujące?” powiedziała, jej ton był naznaczony goryczą. „Dlaczego moi rodzice są zawsze tak zafascynowani tym, żeby mnie wydać za mąż?”
Widząc ją w takim stanie, Magnus delikatnie wyciągnął rękę i chwycił ją za rękę. „Rodzice czasami potrafią być tacy. Staraj się nie przejmować tym”.