Rozdział 1672
Cecilia usłyszała naglącą potrzebę w głosie Vivian i pomyślała, że stało się coś poważnego. Natychmiast odłożyła pracę i powiedziała: „Okej”.
Po ponad godzinie dotarli do małej kliniki.
Cecilia spojrzała na zaniedbany wygląd zewnętrzny, a potem na Vivian, która wydawała się niezwykle podstępna. Nie mogła powstrzymać się od zapytania: „Vivian, co właściwie tu robisz?”