Rozdział 1349 To jest moje centrum handlowe
Sprzedawczyni pokręciła głową, targana sprzecznymi emocjami.
Cassandra, nie lubiąca tracić czasu, naciskała dalej. „Ponieważ nikt jeszcze nie zapłacił, dokonam zakupu teraz”.
Charlotte, trzymająca ubrania, które wybrali, była wyraźnie zdenerwowana. „Jeszcze nie zapłaciliśmy, bo wciąż się zastanawiamy, a nie dlatego, że nas na to nie stać. Zakupy mają swój porządek, prawda?”