Rozdział 1083 Mason wezwany
Wyraz twarzy Cassandry zmienił się w gorzki, gdy wspomniano o życzliwości Nicholasa wobec Cecilii.
„ Nie bredź bzdur. Nicholas jasno dał do zrozumienia, że to mama zdecydowała, żeby Cecilia została. Nie może sprzeciwić się jej woli”. Mimo że tak powiedziała, nawet ona nie potrafiła przekonać samej siebie.
Miranda parsknęła pogardliwym śmiechem. „Gdyby tylko to była prawda”.