Rozdział 1069 Szalony Nathaniel
„ Ucieszyło mnie to” – powiedział Niel, a na jego twarzy pojawił się miły uśmiech. „Kiedy spotkasz Nathaniela później, nie bój się. Musisz się nim dobrze opiekować”.
Jessica skinęła głową z powagą. „Nie martw się, dziadku Niel
Pojazd ruszył i skierował się w stronę dworu.