Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 251
  2. Rozdział 252
  3. Rozdział 253
  4. Rozdział 254
  5. Rozdział 255
  6. Rozdział 256
  7. Rozdział 257
  8. Rozdział 258
  9. Rozdział 259
  10. Rozdział 260
  11. Rozdział 261
  12. Rozdział 262

Rozdział 94

Gdy wyliśmy dalej, energia przepływająca przeze mnie była zarówno ekscytująca, jak i przerażająca. To było tak, jakby coś starożytnego i dzikiego próbowało wyrwać się ze mnie. Stado odpowiedziało na moje wycie z zapałem, który wywołał dreszcze na moim kręgosłupie. To nie było po prostu dawanie się ponieść chwili – to było coś więcej. Coś prawdziwego.

Nocne powietrze było chłodne dla mojego futra, rześki jesienny wiatr niósł zapach opadłych liści i ziemi. Księżyc wisiał wysoko, rzucając srebrzysty blask na wszystko. Światło sprawiało, że las wyglądał nieziemsko, cienie były głębokie i pełne sekretów. Wycia stada odbijały się echem od drzew, nawiedzająca melodia, która rezonowała głęboko w moich kościach.

Idąc obok Elli, nie mogłem pozbyć się uczucia podziwu i konsternacji, które mnie ogarnęło. Jej wycie — nie przypominało niczego, co kiedykolwiek słyszałem z ust człowieka. Było czyste, potężne i niezaprzeczalnie wilkołacze. Często na nią zerkałem, a w mojej głowie kłębiły się myśli. Czy ona naprawdę mogła być jedną z nas, ukrytą na widoku przez cały ten czas? Ta myśl mnie ekscytowała i dezorientowała.

تم النسخ بنجاح!