Rozdział 817
Nina
„Jak tam wygląda?” – zawołałem, lekko pukając w drewniane drzwi przymierzalni Jessiki.
„Um... przyzwoite, tak myślę?” Jej stłumiony głos dobiegł mnie chwilę później, chociaż wyczułem niepewność w jej tonie.
Nina
„Jak tam wygląda?” – zawołałem, lekko pukając w drewniane drzwi przymierzalni Jessiki.
„Um... przyzwoite, tak myślę?” Jej stłumiony głos dobiegł mnie chwilę później, chociaż wyczułem niepewność w jej tonie.