Rozdział 550
Postanowiłam odsunąć tę myśl na razie, nie pozwalając jej zakorzenić się. Zamiast tego skupiłam się na tu i teraz, na mężczyźnie idącym obok mnie, na życiu, które razem budowaliśmy.
„Nie mogę się doczekać, aż poznam nasze dziecko” – powiedział cicho Enzo, jakby wyczuł moje wewnętrzne rozterki.
„Ja też” – odpowiedziałem, a mój głos zabarwił się emocją. „Naprawdę nie mogę się doczekać”.