Rozdział 371
Moje oczy się rozszerzyły. Przeczucie... To była klątwa. Przez cały czas to była klątwa.
Ale klątwy można przełamać.
„D-dlaczego?” wymamrotałam, jakoś przemawiając mimo ciężaru na piersi.
Moje oczy się rozszerzyły. Przeczucie... To była klątwa. Przez cały czas to była klątwa.
Ale klątwy można przełamać.
„D-dlaczego?” wymamrotałam, jakoś przemawiając mimo ciężaru na piersi.