Rozdział 330
„Nie mogli tego zrobić” – powiedział w końcu Luke. Jego głos był cichy i cichy. „Próbowali, ale nie mogli. Przez cały czas myślałem, że to dlatego, że się nad tobą zlitowali, ale to było coś innego. To było tak, jakby coś cię chroniło”.
Nie wiedziałam, co powiedzieć. Chciałam zapytać, skąd Luke albo ta wiedźma w ogóle o tym wiedzą, ale wiedziałam, że Luke nigdy wcześniej się w tych sprawach nie mylił... A jeśli tym razem miał rację, to musiałam mu zaufać. Musiałam nie tylko uratować Enzo, ale rzekomo musiałam uratować królestwo. I wiedziałam, że jedynym sposobem, by to zrobić, było powstrzymanie Seleny, ponieważ miałam mdłe przeczucie w żołądku, że ona również ma w garści Króla Alfę - naszego ojca.
„Okej.” Mój głos był ledwie głośniejszy od szeptu, ale wciąż trząsł się ze strachu. „Pójdę.”