Rozdział 35 Podsumowanie
„Naprawdę nie potrzebuję przeprosin” – upierała się Leanna, machając wielokrotnie rękami. Myśl o potencjalnej utracie łóżek szpitalnych dla dzieci w szpitalu Holland Group, gdyby Nate się obraził, była nie do zniesienia.
„Wujku, przepraszam.” Leanna szybko wstała, oferując swoje miejsce Nate’owi, mówiąc: „Proszę, usiądź, wujku. Pozwól, że zrobię ci herbaty.”
Widząc, jak Leanna zachowuje się tak uległie, jakby to była jej wina, Colten zdenerwował się jeszcze bardziej.