Rozdział 256 Ciała na drodze
Na drzewie pagodowym 10 kroków od nich wisiało kilka ciał. Gdy wiał chłodny wiatr, już sztywne ciała również delikatnie kołysały się w powietrzu.
Choć jej stopy zrobiły się zimne, Lin Mengya nadal stanowczo szarpała rękę Qinghu. Jej oczy były skupione na rzeczach przed nią.
Było pięć ciał, mężczyzn, kobiet, starych i młodych. Jednak ich głowy, ramiona i nogi zostały odcięte. Teraz byli ludzkim ciałem w formie patyków.