Rozdział 243 Piwonia zielna
„ Moje pozdrowienia dla Królowej i Królewskich Wujków.”
Nawet w tym momencie w oczach Lin Mengyi nie było śladu paniki.
Nie ma wątpliwości, że miała na sobie wspomniany kostium, ale nie oznaczało to, że dopuściła się jakichkolwiek grzechów.