Rozdział 147 Wysyłając ją w ostatnią podróż
„ Pani, czy wszystko w porządku?”
Baizhi chciała trzymać Lin Mengyę, aby ją podtrzymała, ale została delikatnie odepchnięta.
Lin Mengya pokręciła głową i wyprostowała plecy, wstając. Nie chciała, żeby ktokolwiek zauważył, że jest słaba i bezsilna.